niedziela, 27 października 2013

każdy inny i każdy daleko

Jest.
Marek.
Nie jest ważny.
A jednak lubię z nim pisać.
Mieszka w Wielkim Mieście.
Daleko.

Daleko jest T.
Tęsknię za nim.
Zastanawiam się nad wyjazdem.
Boję się.

W. tak blisko a tak daleko.
Nie dla mnie.

Ja.
Tak naprawdę sama.
chciałbym już lato.
jestem zmęczona.
brakuje mi czasu.
dojazdy na uczelnię mnie męczą
ale jakoś daję radę.
praca i studia jednocześnie to jednak spory wysiłek.
a chciałbym jeszcze mieć czas na gitarę, na aerobik, na zwykłą nudę bez wyrzutów sumienie na sen, na....
odchudzenie nie idzie.
czuję się trochę zagubiona.
zrobiłam kawę i nie wyjdę dziś z łóżka.







poniedziałek, 21 października 2013

love is blindness

Nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Zaraz po pracy kawa.
Książki.
Zerkanie na telefon.
Cisza.
Cisza.
Cisza.

...

od tej ciszy boli głowa

niedziela, 20 października 2013

o kotach i remoncie

Dobrze było znów zobaczyć się z Asiek.
Posłuchać jej teorii na różne tematy.
O jej miłości.
Czekaniu.
O tym ile już książek przeczytała.
O kotach i remoncie.

Ładnie wygląda jesienią to miasto...
Chyba zaczynam je kochać.
Bez T. to jednak nie jest to samo.

Wczoraj za dużo alkoholu.
Wczoraj napisałam do W., zerwałam.
Jak mi z tym - nie wiem.
Cisza.

Czy wczoraj nie liczy się?

czwartek, 17 października 2013

dobrze o tym wiesz...

"Zwiastunem końca miłości jest obojętność. W takich momentach pojawia się nowa miłość - uczucie do kogoś innego. Bo gdy się kocha naprawdę, nie ma miejsca na miłość 'zapasową'. Nie można kochać tak samo dwóch osób. Tak jak nie można kochać 'trochę'."


?

wtorek, 8 października 2013

nocą.

Chwilę po 24tej budzi mnie telefon.
Dzwoni. Dzwoni uparcie.
Odebrałam...

W. kompletnie piany, głos drżący... żali się.
Opowiada, składa słowa, przeprasza.
Potem znów się żali i znów przeprasza...
Byłam tak zaskoczona, że przez pierwsze pięć minut nie potrafiłam wydusić z siebie słowa.
Miał bardzo słaby dzień.. 
I chyba nie zadzwoniłby gdyby nie alkohol...
Przez prawie 30 min mogłam słuchać jak ładnie bełkocze.

Tak, W. bardzo ładnie bełkocze.