wtorek, 30 września 2014

trach i już

W. napisał, że w październiku chce się oświadczyć.Fajnie.
Bardzo mnie to zaskoczyło.
Dziwnie się poczułam.
I to też mnie trochę zaskoczyło.
Takie traaach i już.
W pracy czekają mnie zmiany.
Dostałam awans, bo chyba tak to można nazwać.
Trochę złotej jesieni, a sennie.
Chciałam bym dużo czerwonych liści.

chyba zmiany najczęściej przychodzą niespodziewanie.

środa, 24 września 2014

szczęśliwi czasu nie liczą?

obudziłam się przed 6 i poczułam okropne zimno.i pomyśleć, że już lepiej nie będzie.
kawa nie smakuje, za słodka.
ubranie źle leży, do pracy trzeba iść.
dziś najchętniej zostałabym w łóżku.
i jutro.
i przez wszystkie zimne dni.
chciałabym żeby wszystkie sprawy rozpłynęły się w powietrzu.
bardzo mi się nie chce rozmawiać z ludźmi.
czas na zmianę.

szkoda, że zawsze trzeba dobrze wyglądać, a przynajmniej bardzo się starać.